We love mondays #6
Ahh. no i po świątecznej przerwie wraca poniedziałkowa seria, ponieważ dzisiaj jest dla mnie dzień pracujący, a w pierwszej części mówiłem, że będzie się ona pojawiała właśnie przy okazji pracującego początku tygodnia :)
Cóż, jeśli chodzi o dzieła minionego tygodnia to nie było tego za wiele bo święta, nowy rok itd., jednak myślę, że wpis „Ja, programista” wyszedł nawet nieźle, a wniosek ten wyciągam na podstawie statystyk, które mówią, że był jednym z chętniej czytanych w ogóle na blogu mimo, że nie reklamowałem go nigdzie poza tradycyjnie wstawioną informacją na facebookowym fanpagu.
Ale po opublikowaniu wspomnianego przed chwilą posta przyszedł mi do głowy pomysł na pewien materiał wideo, jednak więcej szczegółów na razie nie zdradzam poza tym, że jeśli go „wyprodukuję” to najwcześniej będzie to za ok. miesiąc. Tak więc cierpliwości ;)
Poza tym opublikowałem jeszcze moje podsumowanie 2014 roku, więc jak ktoś jest ciekawy co to się u mnie działo przez ostatnie 12 miesięcy to zapraszam do lektury.
Jednym z postanowień noworocznych było publikowanie minimum 2 wpisów tygodniowo dlatego na pewno w tym tygodniu jeszcze coś dłuższego poczytacie, jednak ponieważ na razie chcę uporządkować parę rzeczy poza blogiem dlatego niestety precyzyjniejszych planów, którymi mógłbym się pochwalić na razie nie mam. Jednak jeśli się uda coś zrobić to będzie przynajmniej miła niespodzianka ;)
A no i wprowadziłem też kilka kosmetycznych zmian na stronie, ale to pewnie każdy z Was już dawno zauważył :P
I to na tyle. Wszystkim, którzy nie mają przedłużonego weekendu tylko siedzą w pracy życzę bezproblemowego dotrwania do końca dniówki, a wypoczywającym dalszego wypoczynku :)
Leave a Comment