Warsztaty KNI – refaktoryzacja w Eclipse
Ponieważ niedawno rozpoczął się nowy semestr akademicki swoją działalność po wakacyjnej przerwie wznowiło również Koło Naukowe Informatyków Politechniki Krakowskiej, do którego należę. Plan działania taki jak zawsze – coś róbmy. Ponieważ tak sformułowana strategia daje duże pole do popisu to powstał pomysł aby wspólnie zapoznać się od podstaw z jakąś wybraną technologią. Zwieńczeniem nauki miałby być gotowy konkretny projekt. Wybór padł na javowego Springa, ponieważ jest to framework, który często przewija się w ogłoszeniach o pracę, a jak wiadomo najlepszym motywatorem w procesie zdobywania wiedzy jest możliwość użycia jej później w praktyce. O dziwo wybór został praktycznie jednogłośnie zaakceptowany, co jak wiadomo nie jest takie oczywiste nawet w przypadku małych grup.
Ale póki nie wybraliśmy jeszcze w jakiej kolejności i przez jakie osoby będzie prowadzona nauka nasz aktualny głównodowodzący Koła Michał zaproponował zrobienie dla nas krótkich warsztatów z tytułowego refactoringu kodu z wykorzystaniem środowiska Eclipse. Temat jak wiadomo dosyć uniwersalny bo nie odnoszący się tylko do jednego języka i technologii, przez co będący dobrym wstępem do dalszej produkcji kodu. Tak więc dzisiaj zebraliśmy się kilkunastoosobową grupą w dostępnej dla naszego Koła sali i zaczęliśmy zgłębiać tajemnice poprawiania plików źródłowych. Ogólnie uważam, że każdy kto jeszcze nie jest zawodowym programistą z kilkuletnim stażem pracy mógł tutaj znaleźć coś dla siebie. Ja przykładowo poznałem bardzo przydane mechanizmy wbudowane w Eclipsa, które niesamowicie ułatwiają wydzielanie metod, zmieniane nazw zmiennych czy przenoszenie fragmentów kodu między klasami. Ponieważ wcześniej nie pracowałem za długo z tym IDE więc nie miałem okazji i chęci na poznanie takich opcji. Zobaczyłem również jak w praktyce działają testy jednostkowe, do nauki których zresztą się przymierzam od dłuższego czasu :P Osoby, które nie znały wcześniej zasad tworzenia czytelnego i łatwego w utrzymaniu kodu, albo nie wiedziały jak to wygląda w praktyce (bo jak wiadomo w projektach studenckich najczęściej jedyną zasadą jest „ma działać”) mogły na niewielkich przykładowych fragmentach obserwować jak poprzez kolejne zmiany kod staje się czytelniejszy, krótszy i łatwiejszy w utrzymaniu.
Niestety z powodu niewielkiej jak na takie zagadnienie ilości czasu nie udało się dobrnąć do końca przygotowanych ćwiczeń. Jednak uważam, że jeśli chociaż część tego co robiliśmy będzie używana w praktyce to na pewno wszystkim to wyjdzie na dobre. Bo kiedy ktoś prosi o pomoc przy swoim programie to o wiele prościej ogarnąć co się tam w środku dzieje mając przed oczami porządnie utrzymany kod, czego konsekwencją jest szybsza i lepsza pomoc, jak również umożliwia to w przyszłości łatwiejsze wykorzystanie przez te osoby kodu, który stworzyły. Tak więc dzisiejsze warsztaty jak najbardziej mi odpowiadały i dobrze je oceniam. Zobaczymy co przyniosą kolejne tygodnie. Ale najważniejsze to coś robić i nie stać w miejscu. Będę starał się pisać relacje z kolejnych części, chociaż nie będą to raczej tak długie wpisy jak ten, ale jest on pewnym wstępem do reszty więc siłą rzeczy wymagał poświęcenia większej ilości miejsca.
Będziesz może wrzucać jakieś materiały / kody ze spotkań z koła :) ?
Jeśli tylko będę miał zgodę osób, które będą to przygotowywać to jak najbardziej je zamieszczę :)
Będę przeglądał z zainteresowaniem jak coś :-)