„Chcę zostać programistą”
Ten temat w ostatnim czasie przelatuje przez internet niczym huragan.
Fala
Portale plotkarsko-informacyjne przerzucają się „artykułami” o tym jak programiści po przesiedzeniu kilku godzin na piłkarzykach w pracy wracają do domu i biorą kąpiel z pieniędzy. A takie teksty z jednej strony wywołują falę hejtu w stosunku do naszej branży, a z drugiej strony rozpalają wśród gawiedzi chęć rzucenia pracy w fabryce pinesek i ruszenie do korpo-kołchozów w celu przygarnięcia milionów za siedzenie przed komputerem. I w ten sposób internet jest coraz obficiej zalewany dyskusjami „chcę zostać programistą, jak zacząć?”. Co więcej ludzie na forach widząc 1245324 temat o zmianie branży zakładają nowy „bo mój przypadek jest inny i wyjątkowy bo tam piszą o 2 letnim doświadczeniu, a ja mam 2 lata i 3 miesiące doświadczenia”. Robi się to powoli nudne i irytujące.
Podejmij działanie
Programiści jako grupa społeczna są raczej otwarci na nowych członków i jak mało kto chętnie dzielą się wiedzą nawet za darmo i z własnej woli. Jednak przy tym nie lubimy osób, które od razu czekają na pomoc zanim jeszcze same podejmą jakieś działanie. Z tego powodu spora część tych, którzy pytają „jak zacząć?”, „czego się uczyć?”, „co jest najbardziej opłacalne?” spotyka się z falą krytyki i odsyłania do podobnych tematów na forum, do Google albo dostaje tylko odpowiedź „spróbuje kilku i sam się przekonaj”.
Wiesz co jest najważniejsze w pracy programisty? Umiejętność wyszukiwania informacji i szybkie ich weryfikowanie. Więc nie ma lepszego startu niż nauka tych dwóch umiejętności. Zastanawiasz się w jakim języku jest najwięcej ofert pracy? Wejdź na kilka portali z ogłoszeniami i zbierz 2-3 najczęściej się tam pojawiające. Jeśli do tego chcesz, żeby próg wejścia nie był za wysoki znajdź dla każdego z nich prosty kurs i zobacz jak komfortowo się będziesz czuł robiąc kolejne kilka zadań. Wejście na rynek pracy to nie kwestia miesiąca, trwa to trochę dłużej. Dlatego czasu poświęconego na takie proste sprawdzenie „co Ci leży” nie traktuj jako czasu zmarnowanego. To jest inwestycja w samodzielność i umiejętność podejmowania decyzji.
Złote pagórki
Każdy artykuł o pracy programisty napisany przez portal czy gazetę niezwiązaną z IT zawsze roztacza przed czytelnikiem wizję złotych pagórków. Wizja łatwych do zdobycia szczytów pokrytych złotem IT-dolarów. To się klika. Tego ludzie chcą. To nie prawda.
Praca jako programista jest oczywiście relatywnie przyjemna i komfortowa w stosunku do sporej części zawodów wykonywanych przez Polaków. Łatwiej jest też na początku dostać stawkę, która dorównuje albo przekracza średnią krajową. Jednak jest to też zawód gdzie bardzo łatwo o wypalenie zawodowe. Nawet chcąc być jedynie wyrobnikiem, który przychodzi na 8h, robi co mu każą i wraca do domu.
Dodatkowo jeśli nie chcesz się angażować bardziej niż wymagają tego w aktualnej pracy i twoją ambicją jest po prostu kończyć zadania i dostawać za to pieniądze to niestety jest też kolejny problem. Nigdy nie zobaczysz obiecanych przez portale kwot na koncie. One są zarezerwowane dla niewielkiej części osób, które robią dużo więcej niż samo klepanie kodu. Te osoby się angażują, non stop rozwijają, programowanie u nich nie kończy się na technologii i czasie w pracy. Zajmują się też zazwyczaj zarządzaniem architekturą aplikacji lub zespołem. Ale nie przejmuj się tym na początku jeśli nawet pensja juniora jest dla Ciebie więcej niż wystarczająca.
Oprócz tego praca programisty nie jest taka bezstresowa jakby się mogło wydawać. Rzadko zdarza się trafić na naprawdę idealnie zorganizowany zespół i konkretnego klienta, który nigdy nie robi żadnych problemów. Jeśli tylko okażesz minimum zaangażowania zaczniesz się stresować. A stres nie jest czymś co łączy się z ideą komfortowej pracy.
Spróbuj
Mimo, że możesz odnieść wrażenie, że próbuję Cię zniechęcić do tej pracy to tak nie jest. Chcę jedynie uchronić Cię przed zderzeniem z rzeczywistością. Jeśli mimo tego co tutaj piszę nadal zastanawiasz się nad przejściem to mam tylko jedną poradę – spróbuj.
Praca programisty to chyba jedyny bardzo dobrze płatny zawód, którego możesz nauczyć się i spróbować nie wydając ani złotówki i nie wychodząc z domu. Wystarczy, że masz komputer i internet. Tak jak pisałem wcześniej zacznij od samodzielnego wyszukania informacji, a potem próbuj. Próbuj różne technologie, różne typy pracy i projektów. A kiedy już poczujesz, że możesz to robić 8h dziennie codziennie wtedy będziesz wiedział w którą stronę podążysz. I nie będziesz zadawał pytania „chcę zostać programistą, od czego zacząć?” bo już nim będziesz.
U mnie w firmie cały dzień salonik z bilardem i pilkarzykami zajęty przez programistów. Na piętrze gdzie pracują operacje [ telefoniczna obsługa klienta]. Dziewczyny dostają miedzy 2200-2500 na rękę miesięcznie, a programisci u nas średnio 600pln dniowki za granie w pilkarzyki przy B2B. Ja pracując we wsparciu IT mam zapieprz cały dzien, wychodzę styrany jak koń po westernie za 4k na rekę. Nie miał bym nic przeciwko zarobkom programistów gdyby firmy umiały wykorzystać ich wiedzę i zasoby czasowe. A tak, krew mnie zalewa patrząc że zarabiają 3 razy więcej i siedzą przy biurku średnio 3 godziny, resztę czasu lunch, gry, spacery.