Visual Studio Code – kilka słów opinii

Jakiś czas temu Microsoft wydał taki twór, który nazywa się Visual Studio Code.

Jest to bardzo lekka aplikacja, dostępna na platformy Windows, Linux i Mac, która w założeniu ma być prostym edytorem kodu.

Przez długi czas zabierałem się za sprawdzenie co z tego wyszło i w końcu kilka dni temu zainstalowałem sobie Code i zacząłem w nim edytować pliki HTML (VS Code w założeniu miało być właśnie edytorem do plików związanych z webem takich jak pliki html, css i js).

Wnętrze edytora wygląda jak żywcem wyjęte z nowych wersji Visual Studio, domyślnie z tym samym ciemnym motywem. Mi się ogólnie podoba. Jeśli zaś chodzi o funkcjonalność to nie mamy tutaj bardzo rozbudowanych możliwości edycji ale jest np. uproszczona wersja IntelliSense. Dodatkowo Visual Studio Code obsługuje repozytoria GIT, nie wiem niestety jak to wygląda w praktyce bo akurat dla edytowanych przeze mnie plików nie miałem takowego założonego.

VS Code pozwala też wyświetlić wewnątrz okna konsolę (domyślnie w Windowsie to będzie CMD) jak również podpiąć debuger czego również nie miałem okazji sprawdzić.

Poza tym mamy pod kombinacją klawiszy Shift+Alt+P wyszukiwarkę komend dostępnych w edytorze takich jak „wstaw komentarz”. Większość nie ma przypisanych skrótów klawiszowych więc możliwość łatwego ich znalezienia bez odrywania rąk od klawiatury na pewno jest na plus.

Dużą zaletą i myślę, że najmocniejszą stroną tego edytora jest wsparcie dla rozszerzeń. Na oficjalnej stronie mamy dostęp np. do rozszerzeń, które poszerzają działanie IntelliSense na kolejne języki takie jak Python czy Java.

Cały edytor powstał z tego co pamiętam w JavaScripcie. A z poziomu samej aplikacji możemy się przekonać, że jest to zwykła strona www osadzona w natywnym kontenerze ponieważ w jednym z menu znajdziemy możliwość wyświetlenia narzędzi deweloperskich znanych użytkownikom przeglądarki Chrome, którym zdarzyło się majstrować przy zawartości stron ;) Polecam zobaczyć jak Microsoft rozwiązał wyświetlanie linii kodu za pomocą HTMLa :D

Całość działa zadziwiająco sprawnie i myślę, że z powodzeniem nadaje się nie tylko do pojedynczych poprawek, ale również zakodzenia czegoś większego.

Największy problem jaki do tej pory zauważyłem to formatowanie HTMLa, które podobnie kuleje w „dużym” Visual Studio, tzn. wklejając jakiś fragment jest on często za bardzo przesunięty np. w lewo albo są usuwane niektóre wcięcia, które oryginalnie istniały.

Aplikację znajdziecie pod adresem https://code.visualstudio.com