
„Get colors” czyli pierwszy raz z Windows Store
Jakoś z miesiąc temu wspominałem, że zabieram się w końcu za zrobienie aplikacji mobilnej dla systemu Windows Phone, którą umieszczę w markecie. I w końcu się to udało. Wypuściłem swoją pierwszą aplikację do Sklepu prowadzonego przez Microsoft. Co prawda większość funkcjonalności była gotowa już dawno jednak dokończenie szczegółów, ostatnie testy i przygotowanie wszystkich wymaganych ikonek udało się zrobić dopiero teraz, ponieważ po drodze pojawiało się mnóstwo innych zajęć. Każdy kto czyta mój blog dłużej wie, że mam już na swoim koncie jedną aplikację dla WP8, jednak tamta była robiona na zaliczenie zajęć, nie wszystko w niej działało tak jakbym chciał itd. więc program, o którym dzisiaj mówię jest pierwszym w kontekście aplikacji tworzonych z myślą o wypuszczeniu ich na rynek.
No dobra, to co w takim razie zakodziłem? Cóż, tutaj nie będzie jakichś niesamowitości bo moja pierwsza pokazana światu aplikacja mobilna jest bardzo prosta dlatego też jest wstawiona jako całkowicie darmowa, nawet reklamy nie dodawałem bo nie taki był cel. Zwyczajnie uznałem, że nie ma co od razu brać się za coś dużego zanim nie zobaczy się jak wygląda proces nie tylko developmentu ale też wstawiania produktu do sieci. Dobra, w takim razie mówiąc krótko, mój pierwszy mobilny program pozwala zamieniać kolor zapisany jako hex na wartości rgb i odwrotnie, do tego jest możliwość ustawiania koloru za pomocą suwaków i pobieranie średniego koloru z wybranego zdjęcia. Wybrany kolor jest też wyświetlany w prostokącie, tak żeby można było zobaczyć jak w ogóle wygląda :P Jak widać funkcjonalność nie rzuca na kolana, ale przynajmniej nie jest całkowicie bezsensowna. Nie chciałem robić czego dla samego zrobienia, a taka aplikacja może nawet się przydać jak nie pod ręką niczego lepszego do zamiany i szukania wartości koloru.
Sam interfejs jest również prosty i postanowiłem go zmieścić na jednym ekranie. Wygląda dokładnie tak jak na poniższym zrzucie ekranu:
Wpisanie wartości w któreś pole wpływa na resztę interfejsu. Tzn. że jeśli wpiszemy poprawną wartość heksadecymalną to zaktualizują się wartości RGB, suwaki i kolor w prawym górnym rogu, analogicznie przy innych polach. Przycisk „From picture” pozwala wybrać zdjęcie, z którego chcemy wyliczyć średni kolor, po tej operacji jego wartość zostanie wyświetlona we wszystkich polach.
Aplikację możecie znaleźć na stronie Sklepu Windows. Jeśli ktoś posiada telefon z systemem Windows Phone 8.1 to zapraszam do testowania i podzielenia się opinią. W chwili publikacji jeszcze były problemy z pobraniem programu i nie był widoczny przy wyszukiwaniu, ale jest to kwestia prawdopodobnie jeszcze kilku godzin (taka informacja do mnie dotarła po zatwierdzeniu) zanim przeleci przez serwery.
Jeśli chodzi o samo publikowanie w microsoftowym Sklepie to muszę powiedzieć, że wszystko jest w miarę przejrzyste i fajnie połączone z Visual Studio więc jak się czyta mniej więcej wskazówki to publikacja idzie gładko. Jest sporo rzeczy, które trzeba pouzupełniać jak opis, słowa kluczowe, ikony, cenę, rynki, screeny itd. ale jak się raz przez to przedzie to już wiadomo jak się przygotować przy następnych programach. W samej aplikacji też było dużo obrazków do dodania, ale większość to były ikony w różnych rozmiarach – Microsoft zwyczajnie dba o to, żeby grafiki, które będą wyświetlane użytkownikowi na ekranie nie były większe niż wymaga tego powierzchnia, dlatego musiałem porobić wersje w rozdzielczościach od ok. 100x100px do ponad 300x300px plus wersję dla szerokiego kafla, splash screen i ikonę do sklepu. Dobrze, że Microsoft pozwala skorzystać ze standardowej umowy licencyjnej dzięki czemu, jeśli nie potrzebujemy jakichś nietypowych zapisów, możemy zaznaczyć, że użytkownikowi wyświetlona będzie właśnie ta standardowa umowa licencyjna, oszczędza to niesamowicie dużo czasu i nerwów bo jeśli ktokolwiek próbował kiedyś napisać choćby głupi regulamin to wie ile z tym zabawy, a tutaj trzeba by napisać zasady, które będą zgodne z prawem we wszystkich krajach, które obsługujemy i nie będą zawierały dziur i nieścisłości.
Wszystkie aplikacje trafiające do sklepu Windowsa muszą przejść weryfikację, która teoretycznie powinna trwać do 5 dni roboczych. W moim przypadku czas ten był zdecydowanie krótszy bo było to ok. pół godziny. Być może jest to spowodowane prostotą programu i może też trafiłem na mniejszy ruch u nich.
To tyle w temacie publikacji pierwszej aplikacji w Sklepie Windows. Myślę, że wszystko poszło mi gładko i raczej na tej jednej aplikacji się nie skończy, tym bardziej, że przecież zapłaciłem kilka złotych za konto deweloperskie. Dlatego spodziewajcie się kolejnych produkcji z mojej strony.
Na początek super aplikacja. Oby tak dalej :)
A dzięki ;) Mam nadzieję, że znajdę czas i przygotuję względnie niedługo coś większego czym będę mógł się bardziej chwalić :P
A rolling stone is worth two in the bush, thanks to this artilce.
I don’t even know what to say, this made things so much eaesir!