• O WordPressie
    • WordPress.org
    • Dokumentacja
    • Naucz się WordPressa
    • Pomoc
    • Uwagi
  • Zaloguj się
Marek Zając Marek Zając
  • contact@zajacmarek.com Zapraszam do kontaktu
  • Strona główna
  • O mnie
  • Kursy
  • Konsultacje
  • Kanał Youtube
  • 18 sierpnia 2025
  • Marek Zając
  • 0 Comments

Claude Code – pierwsze wrażenia po dwóch dniach pracy

Każdy programista zna ten moment: nowe narzędzie AI do kodowania, hype w sieci i pytanie w głowie – czy to coś, co faktycznie zmieni moją codzienność? Dokładnie tak miałem z Claude Code. Po dwóch dniach intensywnych testów mam pierwsze wnioski. Spoiler: jestem pozytywnie zaskoczony, choć nie wszystko działa idealnie.

Dlaczego sięgnąłem po Claude Code?

Mam działający projekt w fazie MVP, którego kod wołał o refactoring. Używałem MartenDB – świetne do prototypowania, ale w dłuższej perspektywie za ciężkie. Potrzebowałem czegoś prostszego w utrzymaniu, padło na Entity Framework Core.

Problem? Migracja warstwy danych to spore ryzyko. Kod działa, klienci korzystają, ale wiesz, że każda zmiana może coś zepsuć. Idealny poligon doświadczalny dla Claude Code.

Pierwsze wrażenia

Największe zaskoczenie: to nie jest lepsze autouzupełnianie. Claude Code faktycznie ogarnia kontekst projektu i potrafi robić sensowny refactoring. Migrację z MartenDB na EF Core przygotował w kilka godzin – daleko od perfekcji, ale z solidnym fundamentem.

Dobrze radził sobie też z czyszczeniem projektu. Wyrzucił martwy kod, sprawdził zależności, a nawet sugerował, które fragmenty zachować jako komentarze. To robi wrażenie.

Frontend – przyjemne zaskoczenie

Frontend nigdy nie był moją mocną stroną. Zamiast schludnych komponentów w React, często tworzę jednego „potwora”, który robi wszystko. Claude Code podzielił je na mniejsze elementy, wyciągnął logikę do hooków i uporządkował importy.

Czułem się, jakbym pracował z cierpliwym mentorem. Choć czasami przesadzał – np. próbował rozbić prosty formularz na pięć komponentów. Tu trzeba zachować zdrowy rozsądek.

Problemy i niedociągnięcia

Claude Code bywa jak ambitny junior – kreatywny, ale czasem idzie w poprzek konwencji. Prosiłem o camelCase, dostawałem snake_case. Mamy serwisy, on tworzył „handlery”. Nic krytycznego, ale poprawki były konieczne.

Zdarzały się też błędy kompilacji: brakujące importy, złe typy, usunięte parametry. Dlatego każdą zmianę trzeba przejrzeć i zweryfikować. To nie jest „fire and forget”.

Komunikacja to podstawa

Claude Code działa najlepiej, gdy dostaje precyzyjne zadania. Ogólne „uprość walidację” skończyło się wyrzuceniem połowy sprawdzeń. Dopiero gdy podałem dokładne polecenie – np. „znajdź duplikaty w warstwie API i przenieś wspólną logikę do ValidationHelper” – efekt był naprawdę dobry.

To działa trochę jak user stories – im lepsze kryteria akceptacji, tym lepszy rezultat.

Build i testy – miły bonus

Miłym zaskoczeniem było to, że Claude Code po zmianach próbował budować projekt i uruchamiać testy. Jeśli coś się sypało, podejmował próbę naprawy. Dodatkowo czasem sugerował testy do nowych metod. Nie idealne, ale lepsze niż nic.

Czy jestem bardziej produktywny?

Tak, choć nie 10x, jak mówią niektórzy. Przy refactoringu czy czyszczeniu kodu wzrost był wyraźny – zadania na tydzień zamknąłem w dwa dni i nie czułem się psychicznie wykończony. Ale weryfikacja i poprawki zabierały część „zaoszczędzonego” czasu. Realnie: 2–3x szybciej przy tego typu zadaniach.

Refactoring to zresztą idealny use case – jasny punkt startu, jasny cel i masa przykładów. Ciekaw jestem, jak Claude Code sprawdzi się przy tworzeniu nowych funkcjonalności od zera.

Mentalny model – junior na sterydach

Traktuję Claude Code jak zdolnego juniora. Świetny do nudnych, powtarzalnych zadań, ale wymagający nadzoru. Zmienia to trochę rolę programisty – mniej „klepania kodu”, więcej bycia architektem i recenzentem. I wiesz co? To mi odpowiada.

Co dalej?

Planuję testy w trybie „vibe codingu”, czyli tworzenia nowych funkcjonalności od mglistych pomysłów. Interesuje mnie też, jak Claude Code poradzi sobie w pracy zespołowej – merge conficty, konwencje, code review.

AI nie zastąpi programistów, ale zmienia sposób, w jaki pracujemy. I dobrze – wolę projektować architekturę niż ręcznie przerzucać kod z jednego ORM-a na drugi.

Kilka praktycznych rad

  • Zacznij od projektu, który dobrze znasz.
  • Miej testy – to ogromne wsparcie.
  • Formułuj polecenia precyzyjnie.
  • Zawsze review’uj wygenerowany kod.
  • Eksperymentuj – każdy projekt pokaże inne ograniczenia.

Podsumowanie

Claude Code nie jest magiczną kulą, ale jest realnym wsparciem. Refactoring, migracje, czyszczenie kodu – tu błyszczy. Potrzeba cierpliwości, jasnych poleceń i zdrowego nadzoru, ale efekty są warte zachodu.

Ja zostaję z nim na dłużej. Będę testował kolejne scenariusze i dzielił się doświadczeniami. Bo technologia nie ma nas zastępować – ma nam pomagać. A Claude Code, mimo niedoskonałości, faktycznie pomaga.

Masz swoje doświadczenia z Claude Code lub innymi narzędziami AI? Daj znać w komentarzach – ciekaw jestem, jak Wy do tego podchodzicie.

Vibe codujesz i szukasz wsparcia doświadczonego programisty? Zapraszam na Konsultacje.

Related Posts
  • Powrót do Prostoty: Lekcje z Boiling Frogs 2025 18 marca 2025
  • Vibe Coding: 5 Złotych Zasad dla Nieoprogramistów Tworzących Aplikacje z AI 18 marca 2025
  • Niecały projekt musi być elastyczny przy dużym ruchu 25 marca 2024

Leave a Comment Cancel Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright 2020 Bizix, All rights reserved.
  • POLITYKA PRYWATNOŚCI I PLIKÓW COOKIES